www.eprace.edu.pl » wikipedia » Wstęp - Wikipedia - geneza

Wstęp - Wikipedia - geneza

Rozwój nowych technologii, jakiego doświadczamy we współczesnym świecie, prowadzi nieuchronnie do głębokich zmian w strukturze społecznej, kulturze, systemie wartości i norm będących spoiwem społeczeństw. Przemiany więzi, jej intensyfikacje, osłabienie czy powstanie nowych, jakościowo innych form są charakterystyczne nie tylko dla czasów współczesnych. Natomiast ilość, jakość i złożoność zmian zachodzących we współczesnym świecie ze względu na niespotykaną dotąd intensywność jest określana mianem "wielkiego wstrząsu" , a nowe społeczeństwo powstające w wyniku tych zmian opatrzone zostało w pracach badawczych nazwą społeczeństwa informacyjnego (zwanego również społeczeństwem wiedzy). W społeczeństwie informacyjnym rodzą się nowe typy więzi i oparte o nie nowe typy zbiorowości. Rozwój nowych środków przekazu mogących błyskawicznie ułatwić ludziom komunikowanie powoduje, że współcześnie wiele się mówi o nowych rodzajach więzi łączących ludzi odległych w przestrzeni, lecz połączonych wspólnotą zainteresowań.

Obecnie informacja jest towarem mającym określoną cenę. Dostęp do wielu informacji jest atrybutem władzy i pozwala kierować wieloma procesami społecznymi. Geneza idei swobodnego przepływu informacji sięga oświeceniowej koncepcji wolności słowa filozofii liberalnej, którą głosili m.in. wybitni filozofowie - John Locke i John Stuart Mill. Twierdziła ona, że wolność wyrażania opinii jest podstawą utrzymania dobrobytu oraz powodzenia społeczeństwa i jednostki. Uważana jest ona za naturalne prawo i najbardziej skuteczne narzędzie odkrywania prawdy. Obowiązkiem zaś państwa jest zapewnienie tej wolności i chronienie jej. Główną przesłanką sprzyjającą snuciu rozważań na ten temat był rozwój przemysłu w ówczesnej Anglii. W związku z tym doktryna głosiła, iż wolny przepływ towarów i kapitałów pozwala wszystkim państwom dokonującym tej wymiany na osiągnięcie dużych korzyści gospodarczych. Swobodna wymiana towarów miała prowadzić do eliminowania źródeł konfliktów, ponieważ każde państwo miałoby wolny dostęp do surowców i rynków zbytu.

Istotna różnica pomiędzy tym, co było kiedyś, a co jest dziś, polega na tym, że w przeszłości zdecydowaną większością rzeczy będących obiektami społecznej, wspólnej własności były dobra fizyczne, takie jak ziemia, drzewo, woda, powietrze. Ekonomiści nazywają te dobra konkurencyjnymi (rival goods). Znaczy to, że jeśli jedna osoba z nich korzysta, ulegają one pomniejszeniu, tak, że może jej zabraknąć dla drugiej osoby. W takiej sytuacji, gdy chce się, aby te dobra były dobrami publicznymi, trzeba regulować dostęp do nich poprzez instrumenty takie jak kontrola i regulacja dostępu, opodatkowanie dobra. W niektórych przypadkach, gdy zwiększa się presja korzystania z dóbr, np. poprzez wzrost demograficzny, zmiany technologiczne lub po prostu szukanie zysku, utrzymanie dóbr publicznych na odpowiednim poziomie gwarantującym dostęp do nich na przestrzeni lat staje się bardzo trudne bez ustanawiania silnych mechanizmów organizacyjnych i regulacji ochronnych. W przeciwieństwie jednak do dóbr konkurencyjnych, dobra niekonkurencyjne (non-rival goods) mogą być reprodukowane bardzo niewielkim kosztem. Natomiast bardzo często mają one pozytywne skutki użytkowania, i ich wartość wzrasta, im więcej ludzi z nich korzysta. Takim dobrem jest informacja.

Niewątpliwie najpotężniejszym narzędziem w rękach społeczeństwa informacyjnego jest Internet. Powstała w latach 60-tych globalna sieć zrewolucjonizowała świat w niespotykany dotychczas sposób. Na Internet składają się trzy elementy: połączone sieci oparte o protokoły TCP/IP, społeczność, która używa i rozwija tę sieć oraz zbiór zasobów znajdujących się w tej sieci. Ta trójelementowa definicja wprowadza dobre rozróżnienie pomiędzy technicznym aspektem Internetu, symbolizowanym przez pierwszy element, aspektem społecznym obecnym w drugim i aspektem informacyjnym określonym w trzecim elemencie.

Zjawisko jakim jest Internet wiele osób postrzega jako obietnicę utopijnego świata, w którym każdy może mieć dostęp do każdej informacji, może porozumiewać się z każdą inną osobą, ma wolność publikacji swoich poglądów i zapoznawania się z poglądami innych. Bardzo ciekawa jest analiza czynników, które kształtowały rozwój Internetu. Od swoich początków w latach 60-ych była to technologia finansowana z pieniędzy rządu amerykańskiego, ale tworzona przez środowiska: technokratycznych naukowców oraz informatyków. Obydwa ceniły autonomię i potrafiły ją zachować wobec instytucjonalnych nacisków. W latach 70-tych i 80-tych do Internetu podłączały się sieci będące efektem oddolnych, demokratycznych inicjatyw. Do pierwszych użytkowników należały środowiska kontrkulturowe, które próbowały zrealizować w wirtualnych społecznościach utopie, które nie powiodły się w świecie rzeczywistym. Twórcy Internetu wypracowali kulturę, która ceni m.in. wolność (wypowiedzi i dostępu do technologii), demokratyczny model podejmowania decyzji, indywidualizm, otwarty przepływ informacji, niechęć do hierarchicznych struktur władzy i brak zainteresowania zyskiem finansowym. Kulturowe wartości zostały wpisane nie tylko w instytucje tworzące Internet, ale w samą sieć - tak zwane standardy, będące podstawowymi protokołami kontrolującymi przesyłanie danych, są od początku oparte na regułach swobodnego i darmowego dostępu, otwartości kodu i swobody jego modyfikowania. Dodatkowo te kulturowe wartości nie kłóciły się z pierwotną wizją sieci, która dla celów militarnych miała być zdecentralizowana, rozproszona i zdolna do niezawodnego przesyłania danych, także między różnymi platformami technologicznymi. W latach 90-ych sam Internet przeżył rewolucję. Najpierw, dzięki stworzeniu sieci stron WWW oraz graficznego interfejsu doszło do gwałtownego rozrostu sieci. Po kilku latach Internetem zainteresowali się przedsiębiorcy, a na kształt Internetu zaczęła oddziaływać kultura przedsiębiorczości. Komercjalizacja Internetu nie dotknęła całej sieci, lecz doprowadziła do powstania dwóch odmiennych przestrzeni. Gdy wzrosła liczba punktów stycznych między światem wirtualnym i rzeczywistym, to wiele z nich stało się punktami zapalnymi. Różnice między kulturą wczesnego Internetu i komercyjnymi wartościami oraz rosnące naciski od strony instytucji świata rzeczywistego doprowadziły do wzrostu natężenia konfliktów.

Dlatego społeczeństwo sieciowe z niezadowoleniem przyglądało się narastającej komercjalizacji Internetu, oraz wszelkim zjawiskom temu towarzyszącym. Jednym z najpoważniejszych i najbardziej zapalnych punktów w konflikcie była sprawa praw autorskich i patentów. Spór dotyczy zakresu pojęć technika i przemysł. Urząd patentowy USA (USPTO) w ciągu ostatnich kilkunastu lat stopniowo rozszerzał zakres patentowania programów. Obecnie udziela ich ponad 20 tysięcy rocznie. W tej masie opatentowano między innymi podstawowe funkcjonalne cechy systemów komputerowych, których faktycznymi autorami były osoby inne niż zapisane we wnioskach patentowych. Przykłady to znany każdemu ściągającemu pocztę elektroniczną pasek postępu, okna dialogowe, format plików jpeg, wykorzystanie zewnętrznej aplikacji przez przeglądarkę (plug-in) lub legendarny patent firmy Amazon na klikanie w odsyłacz z ceną. Przeprowadzono wiele badań ekonomicznych skutków patentowania oprogramowania w USA. Żadne nie wykazało wzrostu produktywności, innowacyjności, rozpowszechniania wiedzy lub innych korzyści w skali makroekonomicznej. James Bessen i Robert Hunt z MIT wykazali na podstawie danych statystycznych, że patentowanie oprogramowania powoduje spadek nakładów na badania i rozwój. Okazuje się, że 70% patentów należy do firm przemysłu przetwórczego, które zatrudniają jedynie 10% programistów, ale za to posiadają tradycję patentowania i liczne działy patentowe. Natomiast typowo informatyczne firmy zatrudniające ponad 40% programistów posiadają jedynie 8% patentów na oprogramowanie. Naukowcy dowodzą jasno i wyraźnie, że prawa patentowe nieuchronnie blokują rozwój, a według wielu są poważnym zagrożeniem rozwoju Internetu. Wielu ekspertów posuwa się dalej, kwestionując model obecny ochrony własności intelektualnej na świecie.

To w opozycji do wielkich koncernów pozyskujących dla swoich zysków kolejne bastiony wiedzy, w 2000 roku dwaj amerykanie - Jimbo Wales, informatyk i Larry Sanger, filozof postanowili stworzyć pierwszą wolną encyklopedię, oczywiście encyklopedię elektroniczną - Nupedię. Wykorzystali do tego mechanizm wymyślony 7 lat wcześniej, w 1993 roku przez innego amerykańskiego programistę, Warda Cunninghama, zwany Wiki. Ideą tego mechanizmu było stworzenia takiej strony internetowej, którą każdy odwiedzający mógłby dowolnie zmieniać. Zazwyczaj administratorzy stron starannie zabezpieczają je przed takimi działaniami, co bardzo drażni wszelkiego rodzaju hakerów. Włamują się oni często tylko po to, by udowodnić, iż potrafią łamać takie bariery. Ward postanowił więc otworzyć przed hakerami drzwi. Stworzone przez niego oprogramowanie ruszyło 25 marca 1995 roku. Aby móc z niego skorzystać, Internauta nie musi niczego ściągać na własny komputer, ani też niczego na nim instalować. Każdy mógł ją modyfikować otwierając stronę w zwykłej przeglądarce. Aby dokonać zmiany, wystarczyło kliknąć w odpowiednim miejscu i wpisać swój tekst, używając niezwykle prostego "języka", którego zasady można opanować w około pół godziny. Szybkość modyfikacji to wg Cunnighama główna zaleta oprogramowania, które swą nazwę wzięło od hawajskiego sformułowania wiki-wiki, znaczącego "bardzo szybki". Nupedia w jednym punkcie, jednakże bardzo istotnym, różniła się od idei Cunninghama. Chodzi o to, iż w odróżnieniu od Wikipedii, artykuły Nupedii są tworzone i analizowane wyłącznie przez zarejestrowanych ekspertów. Dlatego gdy Wales i Sanger zaczęli obawiać się o powodzenie projektu, zaczęli myśleć o jakimś uzupełniającym projekcie. Szybko wpadli na to, że sprawdzić się może mniej formalna, bardziej otwarta encyklopedia, oparta w pełni na demokratycznej zasadzie Wiki, aby na modyfikację strony pozwalać każdemu. 15 stycznia 2001 roku (zwanym teraz Dniem Wikipedii) pod adresem www.wikipedia.com ruszył projekt będący połączeniem idei zbierania wiedzy na użytek wszystkich (Nupedia) oraz idei swobodnej modyfikacji treści (Wiki) - Wikipedia.

To, co z początku było niewielkim amerykańskim eksperymentem niespodziewanie przerodziło się w wielką internetową, międzynarodową społeczność. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy powstało 16 tys. haseł. Ze względu na bardzo słabe postępy Nupedii (miała na koncie zaledwie kilkadziesiąt ukończonych haseł) w porównaniu do Wikipedii, jej działalność została w praktyce zawieszona w październiku 2001 roku. Obecnie funkcjonująca pod adresem en.wikipedia.org wolna encyklopedia Wikipedia składa się z 261 tysięcy haseł o długości przynajmniej 200 znaków. Dla porównania, największa na świecie "normalna" encyklopedia, Britannica (wydanie z 2002 roku), zawiera 85 tys. artykułów, a encyklopedia Microsoft Encarta (również z 2002) 60 tys. Nawet, gdy pod uwagę wziąć, iż przeciętny artykuł z Wikipedii jest o połowę krótszy niż z Britanniki (332 znaki przy 647 Brittaniki; średnia długość artykułu z Encarty: 347 znaki), to i tak łącznie zawiera o 30 milionów znaków więcej niż jej najbardziej prestiżowy konkurent.

Co więcej, w sieci funkcjonują obecnie 83 narodowe wersje Wikipedii w 83 różnych językach. Łączna ilość haseł we wszystkich nieanglojęzycznych encyklopediach przekracza wersję anglojęzyczną i wynosi 659 tys. Jest to zasługą 17,253 użytkowników, zwanych Wikipedystami (w tym 7,828 autorów wersji angielskiej). Wikipedia może się również poszczycić liczbą 629 tys. odwiedzających dziennie, czytających łącznie w ciągu dnia 4,8 miliona stron (291 tys. użytkowników czytających 2,5 miliona stron w wersji angielskiej).

Skąd tak wielka popularność strony, tworzonej wyłącznie przez wolontariuszy nie mających z tego żadnych majątkowych korzyści (na żadnej Wikipedii nie ma ani jednej reklamy, co pozwoliło jej twórcom zmienić adres internetowy z wikipedia.com na wikipedia.org dostępnej tylko organizacjom non-profit)? Jaka jest motywacja ludzi, których wspólny wkład w tworzenie Wikipedii przynosi tak niesamowite efekty? Dlaczego idea Wiki okazała się tak popularna? Jak radzi sobie z aktami wandalizmu? Czy może być uznawana za wiarygodną encyklopedię? Czy Wikipedia, oprócz internetowej encyklopedii jest również społecznością? Jeśli tak, co ją wyróżnia od innych grup społecznych? Fenomen Wikipedii postanowiłem zbadać na podstawie jej polskiej wersji. Serwis pl.wikipedia.org funkcjonuje od 26 września 2001 roku i obecnie zawiera 32 tys. haseł, redagowanych przez ok. 400 zarejestrowanych użytkowników, w tym ok. 50 bardzo aktywnych. 30 z nich odpowiedziało na zadane im w specjalnej ankiecie pytania.



komentarze

Copyright © 2008-2010 EPrace oraz autorzy prac.